czwartek, 24 września 2009

26. "Dr Mabuse" (1922)







"Dr. Mabuse, der Spieler - Ein Bild der Zeit", reż. Fritz Lang (Niemcy, 1922). Doktor Mabuse jest przebiegłym przestępcą. Perfekcyjnie posługuje się hipnozą. Jego gang skałada się z najbardziej zaufanych i bezwzglednych ludzi. Niestety dla sibie samego zakochuje się w hrabinie Told, uprowadza ją i więzi. Sprawę zaginięcia hrabiny w swoje ręce bierze prokurator van Wenk...

Film Langa składa się z dwóch części:
1. "Wielki gracz - portret naszych czasów" ("Teil 1: Der große Spieler, ein Bild unserer Zeit")
2. "Piekło - Gra naszych czasów" ("Teil 2: Inferno, ein Spiel von Menschen unserer Zeit")
Trwa 270 minut.

Nie wiem, czy wcześniej powstał taki film. Przestępcy (u nas apasze), zbrodniarze i tym podobni na pewno roili się we wczesnych filmach w okresie, kiedy producenci wychodzili na przeciw niskim gustom widowni. Ale czy powstał wcześniej film na takim poziomie? Lang wraz ze swoją żona Theą von Harbou stworzyli obraz opowiadający historię przestępcy niemal doskonałego. I uniknęli - czego obecnym twórcom jakoś nie udaje się uniknąć - pokazania go w sposób budzacy sympatię. Mabuse jest zły, wiadomo to od poczatku, nie wiadomo tylko, czy może być jeszcze gorzej, czy przebiegły Mabuse może cofnąć sie pzred czymś lub zawahać? Nie jest to jednak maszyna do zabijania i gromadzenia pieniędzy, Mabuse jest człowiekiem, targaja nim namiętności, gniew, a nawet uczucie miłości. Jednak jest to miłość absolutnie zaborcza, która... popycha go do jeszcze obrzydliwszych czynów.
Watków w filmie jest sporo. Wszystkie raczej służą fabule, która jest mocno rozbudowana, jednak nie jest aż tak poplątana, żeby nie można było jej streścić w kilku słowach. Mozna chyba powiedzieć o tym filmie, że traktuje on o ludzkich słabosciach. Kazdy z bohaterów posiada bowiem (chyba oprócz prokuratora) jakąś słabość, namiętność, nad którymi nie posiadaja, bądź posiadają bardzo niewielką władzę. Tymi słabościami są na przykład skłonność do hazardu lub nieodwzajemniona miłość.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz