sobota, 6 lutego 2016
117. "Kobieta w oknie" [1944]
"The Woman in the Window", reż. Fritz Lang [usa, 1944]. Fantastyczny i
przewrotny (zakończenie!) czarny film Fritza Langa; myślę ze Hitchcock
by się go nie powstydził. Profesor Wanley (Edward G. Robinson) zostaje
słomianym wdowcem. Udaje się do klubu, gdzie wraz z przyjaciółmi,
lekarzem i prokuratorem okręgowym, snują rozmowy nad szklaneczkami. Obok
klubu znajduje się galeria, a w jej witrynie umieszczono portret
pięknej kobiety, którym przyjaciele się zachwycają. Po wyjściu z klubu
profesor kontempluje obraz, gdy raptem zostaje zagadnięty przez
namalowaną na nim kobietę. Alice Reed (Joan Bannett) zaprasza profesora
do siebie, aby pokazać mu szkic portretu. Ta wizyta zmienia życie
profesora w piekło. "Kobieta w oknie" ma coś wspólnego ze "Zbrodnią i
karą" Dostojewskiego, wiemy bowiem kto zabił, nie wiemy jednak, czy
zbrodnia zostanie odkryta. Poza tym morderca jest przyjacielem śledczego
i własnymi oczami na bieżąco obserwuje postępy w dochodzeniu. Mamy tez w
filmie suspens, gdy akcja filmu odchodzi od śledztwa, skupiając się na
szantażu. Zakończenie filmu zaś przywodzi na myśl zakończenie "Gabinetu
doktora Caligari" i jest kompletnym zaskoczeniem. Cały czas akcja trzyma
w napięciu i intryguje, nocne ulice Nowego Jorku podkręcają atmosferę.
Świetne zdjęcia i muzyka.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz