wtorek, 24 listopada 2015

Jaroslav Hašek "Opowieści z piwiarni"























Jest to zamknięty (spięty klamrą) zbiór humoresek oraz satyr politycznych, obyczajowych, społecznych. Hašek przypomina tu Marka Twaina i jego krótkie opowiadania humorystyczne. Książkę zaczyna wstęp napisany przez samego Haszka, który tłumaczy się, że nikt nie rozumie autora lepiej niż on sam. Po nim następują 4 części tematyczne, w których na potęgę warzone jest piwo, które należy potem wypić. Pierwsza część "Piwo generalskie" dotyczy wojska (spotykamy w niej między innymi Szwejka), druga "Piwo policyjne" zajmuje się tematem przestępstwa (jest tu nawet biblijny Noe), trzecia "Piwo wyborcze" odnosi się do polityki, czwarta zaś "Piwna mieszanka firmowa" jak wskazuje tytuł jest zbiorem różnych humoresek obyczajowych. Książkę kończy pochwalny pean, w którym autor zachwala Haszka, czyli samego siebie, oczywiście z ogromnym dystansem do samego siebie. Opowiadania zawarte w tomiku ukazały się w 1911 roku i charakteryzują się pewnego rodzaju szlachetnością, czyli brakiem chamstwa czy wulgarności, mimo iż z reguły mierzą celnie w osoby bądź w cechy, z jednych śmiejąc się bardziej, z innych mniej. Warte zapoznania, bądź w celu porównania, jak bywało dawniej, a jak jest dziś (niektóre cechy, jak agresja walki przedwyborczej, nie uległy zmianie) albo w celu poprawienia sobie humoru zdrową porcją śmiechu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz