Na 38-ej stronie "Śmierci na kredyt" Celine'a znalazłem zakładkę w postaci biletu na koncert The Rolling Stones z 1998 roku... Czyli że już 13 lat minęło od czasu, gdy zacząłem zmagania z tą powieścią i od tamtego czasu przeczytałem zaledwie kilkadziesiąt stron? Nie wiem, po co się tym chwalę...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz