niedziela, 28 marca 2021

Kirył Bułyczow „Dziewczynka z przyszłości”

 


Czwarta część przygód Alicji w kosmosie. Tym razem opowiadana z perspektywy taty, który wspomina jej wczesne przygody. Wydawałoby się, że w czwartym tomie może już brakować pomysłów i świeżości, ale nic bardziej mylnego! Bułyczow ma chyba jakiś pokaźny worek z pomysłami, a czwarta część wydaje się być jedną z najlepszych, chociaż stanowi raczej zbiór opowiadań, a nie powieść opowiadającą jedną historię. Niby to opowiadania science fiction, ale spokojnie można je zaliczyć do literatury przygodowej. Język opowiadań jest klarowny i wartki, że aż chce się czytać, a jednak Bułyczow nie byłby sobą, gdyby nie było drugiego dna. Szczególnie zamykające tom dwie dłuższe nowele (ich objętość stanowi połowę książki) "Urodziny Alicji" i "Więźniowie asteroidu" mówią o możliwych i namacalnych zagrożeniach. W pierwszym z nich jest to kosmiczna dżuma, a w drugim metafora władzy totalitarnej. "Wyspa zardzewiałego lejtnanta" ostrzega przed terroryzmem, militaryzmem i szablonowym myśleniem. Ja osobiście nie uznałbym cyklu o przygodach Alicji jako literaturę wyłącznie młodzieżową. Autor pokpiwa sobie od czasu do czasu z sowieckich realiów, a całość zawiera sporo humoru.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz