czwartek, 24 sierpnia 2017

Roland Topor

Roland Topor "Dziennik paniczny"
Roland Topor "Najpiękniejsza para piersi na świecie"
Roland Topor "Cztery Róże dla Lucienne"
Roland Topor "Święta księga cholernego Proutto"


Hurtowo cztery książki w ramach nadrabiania zaległości.
Topor to Francuz z Polskim pochodzeniem, ale ważniejsze od geograficznego jest jego pochodzenie kulturalne. Topor pochodzi z prostej linii od przedwojennych francuskich surrealistów i to jest bardzo wyczuwalne w jego prozie. książki Topora (oprócz ostatniej) to zbiory opowiadań, krótkie zgrabnie napisane formy, w których dominuje absurd, groteska, surrealizm, gra słowem i znaczeniami i pewnie jest sporo aluzji do ogólnie pojętego życia we Francji, które niestety nie bardzo są zawsze klarowne i czytelne. Ten brak na ogół nie utrudnia lektury, ponieważ ta da czytać się na różnych poziomach,a sam fakt obcowania z surrealizmem i groteską nawet pozwala rozkoszować się wyłącznie absurdalnością opisanych sytuacji bez wnikania do czego są aluzjami. Opowiadania czyta się fantastycznie i szybko, pod warunkiem, że nie jest się bezkrytycznym wyznawcą idei drobnomieszczaństwa i że posiada się dystans do świata oraz panujących w nim - często równie absurdalnych i groteskowych jak te opisane w opowiadaniach Topora - reguł. Topor potraf ośmieszyć zarówno wyścig zbrojeń jak i damsko-męskie konwenanse. Z lubością piętnuje - w czym przypomina Luisa Buñuela oraz Federico Felliniego - bezkrytyczne oddanie religijnemu kultowi. Topor bierze na tapetę wyświechtane przywary i oczywiste oczywistości (zwrot celowo użyty), z praktycznie z niczego tworząc całe anty-światy. Czytając książki Topora zrywa się ze śmiechu boki, chociaż często najczęściej mamy do czynienia z czarnym ja smoła humorem.Można powiedzieć o książkach Roland Topora, że są to męskie bezkompromisowe i bezpruderyjne rozprawy ze światem na intelektualne pięści. Nie dla wrażliwych, nie dla miłośników harmonii, raczej dla tych wszystkich, którzy podskórnie widzą świat w podobny sposób do Topora, ale nie są na tyle odważni, by na taką skalę go zbesztać słowem ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz